Jesteśmy tym co jemy- prawda to stara jak świat, niezaprzeczalna i niebudząca wątpliwości. Wrodzona empatia i wrażliwość na ból innych pewnego pięknego dnia skłoniła mnie do pójścia na medycynę. Innego dnia, kilka lat i wiele przemyśleń później skłoniła mnie do przejścia na wegetarianizm. Podejrzewam że za jakiś czas wegetarianizm ewoluuje w weganizm :)
Lubię jeść i to bardzo, a ostatnio staram się jeść także smacznie i zdrowo. Na dobry początek trzy przepisy:
Grzane wino jak na świątecznym jarmarku czyli Glühwein
- dowolne wino jakie lubisz (słodkie lub półwytrawne pozwoli zaoszczędzić na miodzie)
- miód (w ilości zależnej od tego jak słodki produkt końcowy chcemy uzyskać)
- imbir świeży wielkości 0,5 cm pokrojony w plasterki cienkie
- goździki sztuk kilka
- laska cynamonu wielkości około 3 cm
- gwiazdka anyżu
- łyżka miodu
- opcjonalnie plasterek pomarańczy
Przygotowanie:
W garnku podgrzewamy ok 0,5 litra wina z przyprawami i miodem, nie wolno dopuścić do zagotowania wina! Przecedzamy, przelewamy do szklanek i jeśli chcemy ozdabiamy pomarańczą. Cieszymy się pysznym, rozgrzewającym napojem, najlepiej w zimny wieczór, pod ciepłym kocem z książką lub filmem.
Składniki:
- szklanka soczewicy zielonej
- łyżka ghee (opcjonalnie oleju)
- 2 cebule
- 2 ząbki czosnku
- 2 czerwone papryczyki chilli
- 2 łyżeczki startego imbiru
- 2 łyżeczki soku z limonki/ cytryny
- 2 łyżeczki startego imbiru
- 2 łyżeczki soku z limonki/ cytryny
- po łyżeczce kolendry, kminu rzymskiego, papryki słodkiej, kurkumy, garam masali, curry, kminku
- szczypta oregano
- szczypta oregano
- 3 liście laurowe
- 2 łyżki jogurtu naturalnego
- puszka pomidorów
- 2 łyżki koncentratu pomidorowego
- sól do smaku
Przygotowanie:
Soczewicę zalewamy dwiema szklankami wody, odstawiamy na 30 minut. Po tym czasie soczewicę odcedzamy, wkładamy do garnka, zalewamy wodą około 2 cm ponad poziom soczewicy, dodajemy 2 liście laurowe i gotujemy ok 8 min ( aż zmięknie). Następnie odcedzamy i odkładamy na później.
W garnku z grubym dnem podgrzewamy ghee, wrzucamy przyprawy i smażymy ok 1 min aż zaczną pachnieć. Dodajemy pokrojoną w drobną kostkę cebulę, czosnek, papryczki chilli, starty imbir i pokruszony liść laurowy. Smażymy aż cebula będzie szklista, dodajemy pomidory z puszki, soczewicę, sok z limonki i koncentrat pomidorowy. Dusimy kilkanaście minut aż potrawa zgęstnieje, dodajemy jogurt. Podajemy z ryżem basmati, naanem i jogurtem naturalnym.
Składniki:
- opakowanie suchych drożdży
- łyżeczka cukru
- pół szklanki ciepłej wody
- 2,5 szklanki mąki
- 2 łyżki oliwy
- jajko całe
- 2 łyżki jogurtu naturalnego
- łyżeczka soli
Przygotowanie:
W misce drożdże z łyżeczką cukru zalewamy ciepłą wodą, odstawiamy na 10 min. Po tym czasie dodajemy całe jajko i jogurt, mieszamy. Dodajemy łyżeczkę soli, oliwę i mąkę. Wyrabiamy ciasto aż będzie odchodzić od ręki, przykrywamy sciereczką i odstawiamy na minimum godzinę w ciepłe miejsce. Po tym czasie nagrzewamy piekarnik do najwyższej posiadanej przez niego temperatury, naan wałkujemy cieniutko i kładziemy na blaszkę. Pieczemy po około 5-10 min z obu stron. Podajemy do indyjskich potraw.
Smacznego i do przeczytania!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz