czwartek, 23 stycznia 2014

Owsianka bananowo-kakaowa

Nie lubię wstawać wcześnie rano. W zasadzie bardzo lubię wstawać rano za to nie lubię wstawać niewyspana. A że jestem typową "sową" to pobudki o 6:30 żeby zdążyć na zajęcia o 8:00 są dla mnie zdecydowanie zbyt wczesne. Z drugiej strony nie potrafię wyjść z domu ani funkcjonować na uczelni bez porządnego śniadania. Tuż po przebudzeniu zwykle prezentuje stan umysłowy i pomysłowość przeciętnego zombi i zawsze brakuje mi czasu na wszystko- z tych prostych przyczyn poranne wymyślanie i  przygotowanie wykwintnych potraw nigdy nie wchodziło w grę. Dlatego kompromisem okazała się dla mnie owsianka. Choć przekonywałam się do niej bardzo długo- jeszcze nawet rok temu było to niezbyt lubiane danie podczas katowania się w celu schudnięcia. Nie wiem co stoi za tą cudowną przemianą ale teraz owsianka to czysta przyjemność i moje codzienne śniadanie! Nad właściwościami zdrowotnymi nie muszę się chyba rozwodzić.

 Składniki:
-2 łyżki płatków owsianych (nie instant!)
- łyżka otrębów (w zasadzie dowolnych, owsiane mają najwięcej białka)
-szklanka mleka
- banan, najlepiej dojrzały
- łyżeczka kakao

Przygotowanie:
Do garnka (najlepiej z grubym dnem, zmniejsza on prawdopodobieństwo przypalenia się owsianki) wlewamy mleko, dodajemy płatki, otręby i banana pokrojonego w plasterki. Gotujemy na małym ogniu często mieszając około 15 min aż do uzyskania pożądanej gęstości ( ja lubię bardzo gęstą). Dodajemy kakao, dokładnie mieszamy. Przelewamy do miseczki i delektujemy się pysznym i zdrowym śniadaniem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz